Urodowe amerykańskie przyzwyczajenia

Amerykanki podobnie, jak większość kobiet często przesadnie podchodzą do swojego wyglądu i bardzo burzliwie ocenią swą urodę.

Dlatego robią wszystko, aby ten proces zatrzymać.

Zatem ich największym przyjacielem już od najmłodszych lat jest krem przeciwzmarszczkowy, ale także zabiegi w kosmetyczne.

Jednak w ostatnich latach te podstawowe zabiegi w gabinecie nie są już, aż tak wystarczające, dlatego też bardziej inwazyjne ingerencje w organizm poprzez zastosowanie metod chirurgii plastycznej oraz medycyny estetycznej stają się standardowym działaniem.

Wobec tego kobiety niezależnie od statusu zawodowego dbają o swój wygląd, często nawet do przesady.

Botoks, który wykorzystywany jest w kremach działających na podobnej zasadzie, ma praktycznie każda Amerykanka.

Poza tym zawsze zadbane paznokcie, wyregulowane brwi oraz oczyszczona cera to domena kobiet zza Oceanu.

Trochę nam do nich brakuje, szczególnie tego zapału do dbania o siebie, czego mogłybyśmy się nauczyć, chociażby w małym stopniu.